Klik op een omslag om naar Google Boeken te gaan.
Bezig met laden... Heniodoor Janusz Kasprzak
Geen Bezig met laden...
Meld je aan bij LibraryThing om erachter te komen of je dit boek goed zult vinden. Op dit moment geen Discussie gesprekken over dit boek. Był początek lipca 1946 r. W Kielcach zaginął ośmioletni Henio Błaszczyk. Ojciec powiadomił milicję. Chłopiec odnalazł się po dwóch dniach. Milicja kazała zgłosić się Błaszczykowi z synem. Pod komendą zebrał się tłum. Ludzie podawali sobie z ust do ust wiadomość, że chłopiec uciekł z piwnicy, w której przetrzymywali go Żydzi, porywający katolickie dzieci, by mordować je w celach rytualnych. Rozwścieczeni ruszyli na ul. Planty, gdzie znajdowała się siedziba gminy żydowskiej, w której znalazło schronienie 150 osób ocalałych z zagłady. Tak zaczął się tzw. pogrom kielecki. Tymczasem Błaszczyka z chłopcem zatrzymano. Henryk Błaszczyk milczał przez 50 lat. W 1996 roku zdecydował się opowiedzieć przed kamerą o tym, co pozostało mu w pamięci z tamtych wydarzeń. Otóż jesienią 1945 roku, po powrocie ojca z Niemiec, dokąd był wywieziony na roboty, Błaszczykowie przenieśli się ze wsi do Kielc. Cierpieli straszną biedę, nierzadko głodowali. W okolicznościach, których Henryk nie zapamiętał, pewnego dnia opuścił miasto i furmanką pojechał do wsi Bielaki, gdzie zatrzymał się u Bartosińskich. Był tam szczęśliwy, nareszcie mógł się najeść. Chciałby tam zostać na zawsze, po trzech-czterech dniach wrócił jednak do domu. Ojciec nie krzyczał. Następnego dnia rano zaprowadził go na komendę milicji z nakazem: powiesz, że byłeś u Żydów, trzymali cię w piwnicy, ale żydowski chłopiec pomógł ci uciec przez okno. Kiedy Henio z ojcem zbliżali się do komendy, czekał już przed nią spory tłum rozwrzeszczanych ludzi. Henia zamknięto w ubikacji. Przesiedzał tam kilka dni. Potem umieszczono go wraz z matką i starszym bratem. Wypuszczono ich dopiero w styczniu 1947 roku. Potem chłopiec wielokrotnie widywał w domu ubowców, z którymi ojciec pił wódkę. I ojciec, i matka ostrzegali go, by milczał, bo "UB utnie mu głowę". Milczał więc. W filmie Miłosza i Weycherta przemówił po raz pierwszy. W jego opowieści jest sporo niejasności. Niektóre i jemu wydają się dziwne. Niczego już jednak nie wyjaśni i nie odpowie na żadne pytanie. Zmarł wkrótce po swym wyznaniu przed kamerą. [TVP] geen besprekingen | voeg een bespreking toe
Geen bibliotheekbeschrijvingen gevonden. |
Actuele discussiesGeenPopulaire omslagenGeen
Google Books — Bezig met laden... GenresGeen genres WaarderingGemiddelde: Geen beoordelingen.Ben jij dit?Word een LibraryThing Auteur. |